Wojsko Polskie nie wchodzi samodzielnie na nieruchomości i nie wywłaszcza nieruchomości – powiedział Wiceminister Obrony Narodowej Michał Wiśniewski. – Wojsko Polskie zawsze działa w porozumieniu z władzami samorządowymi. Zawsze podpisuje umowy użyczenia, dzierżawy czy najmu.
Sytuację opisywaną w Gazecie Wyborczej przedstawił wójt Leon Małaszewski, który podkreślił, że pobyt wojska w szkolnej Sali gimnastycznej był zaplanowany na czas wakacji i dodatkowo przyniósł wymierne korzyści w postaci pieniędzy za wynajem pomieszczenia.
Chcę powiedzieć, że nie tylko szkołę wynajmujemy wojsku, ale też trzy inne nieruchomości z czego dwie były do tego czasu w ogóle nieużytkowane - mówił Leon Małaszewski, wójt gminy. – Wynajmujemy także cały ośrodek wypoczynkowy nad zalewem Bachmaty i dzięki tym pieniądzom, będziemy mieli środki na wyremontowanie całego tego ośrodka.
Wójt podkreślił także, że żołnierze nie są uciążliwi i mieszkańcy nie skarżą się na ich obecność. Mało tego – wielu jest z tej obecności zadowolonych.
Dzięki wojsku kwitnie handel – mówił Małaszewski.
Ten aspekt w maleńkiej przygranicznej miejscowości jak się okazuje jest bardzo istotny, bo w czasach kryzysu zakupy dokonywane regularnie przez kilkadziesiąt dodatkowych osób są poważnych zastrzykiem finansowym dla przedsiębiorców.
Obecny na konferencji marszałek województwa Artur Kosicki podkreślił, że sytuacja na granicy i obecność wojska wykorzystywana jest do brudnej politycznej gry w kampanii wyborczej.
Niektóre media patrzą na pobyt wojska tutaj tak, jakby żołnierze byli tutaj na wakacjach - mówił marszałek Artur Kosicki. – My o wielu działaniach nie wiemy, właśnie ze względów bezpieczeństwa. Ale tu w Dubiczach Cerkiewnych jest bardzo wiele prób przekraczania granicy i dlatego żołnierze są tu niezbędni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?