Kradzież w kościele w Bielsku Podlaskim. Sprawcy wynieśli łupy, a "stróż" spał
Pod osłoną nocy weszli do Kościoła Chrystusowego w Bielsku Podlaskim. Dostali się przez boczne drzwi. Były otwarte. Wynieśli trzy gitary, mikser, dwa projektory oraz kolumnę - sprzęt muzyczny warty 13 tys. zł. Do tego pieniądze - 1,5 tys. zł od wiernych przekazanych jako ofiarę "na tacę". Tak ustaliła policja.
Czytaj też:
Do zdarzenia doszło w nocy z 16 na 17 maja.
- Prawdopodobnie sprawców spłoszył 19-latek, który spał na piętrze budynku. Młody mężczyzna usłyszał hałas i zszedł do głównej sali kościoła. Tam zobaczył palące się światło i otwarte drzwi, a po chwili ujawnił brak sprzętu muzycznego - podaje nadkom. Agnieszka Dąbrowska z bielskiej komendy policji.
Pracujący nad sprawą śledczy ustalili, że związek ze sprawą mogą mieć mieszkańcy pow. bielskiego. Byli zatrzymywani sukcesywnie.
Kradzież w kościele. Cześć łupów oddali w komis, część zwrócili skruszeni
Trzy dni po zdarzeniu w ręce policji wpadli 22, 23 i 38-latek. Dwa dni później - ich 20-letni wspólnik. Wszyscy mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży.
- Dalsze ustalenia doprowadziły mundurowych do 29-latka i 39-latka, którzy usłyszeli zarzuty paserstwa. W piwnicy starszego z mężczyzn policjanci odnaleźli część skradzionego sprzętu. Okazało się, że sprawcy próbowali sprzedać fanty, więc część przedmiotów kryminalni ujawnili w komisach - poinformowała we wtorek (28.05) nadkom. Dąbrowska.
Resztę sprzętu muzycznego "skruszeni" sprawcy odnieśli do kościoła. Zatrzymanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?