We wtorek (14 marca) obył się dzień otwarty w bielskich „Białorusach”. Uczniowie gimnazjów mogli się zapoznać ze szkołą przed wyborem kolejnego etapu ich edukacji.
Szkołę odwiedziło około 240 uczniów z różnych szkół. Największa grupa zainteresowanych przybyła - i tu nie było niespodzianki - z sąsiedzkiego Gimnazjum nr 3.
A atrakcji nie brakowało.
- Bardzo podobało mi się wyciskanie na sztandze i taniec dziewczyn. Widać, że szkoła promuje sport - mówi Mateusz, jeden z gimnazjalistów.
Zobacz ranking najlepszych szkół ponadgimnazjalnych
Gimnazjaliści mogli także posmakować życia w liceum. Sale zajęciowe były dla nich otwarte. Każda z grup mogła wejść na lekcję biologii, polskiego czy angielskiego. Opiekunowie gimnazjalistów cenili sobie szczególnie opiekuńczość starszych licealistów.
Największym mitem szkoły jest to, że język białoruski jest językiem, w którym prowadzone są lekcje.
- Czasami nawet uczniowie w Bielsku nie zdają sobie z tego sprawy - mówi wicedyrektor II LO Włodzimierz Wawulski. - Zajęcia są w języku polskim, a białoruski jest oddzielnym przedmiotem. I nie powinno to odstraszać gimnazjalistów.
Czytej też: Sposób dyrektora "Białorusów" na dobry wynik szkoły
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?