Zwolińska, wiceburmistrz Bielska odważnie krytykuje politykę PiS. W obecności wiceministra Zielińskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]

Nic nie zapowiadało, by obchody Dnia Strażaka w Bielsku Podlaskim wyglądały jakoś inaczej niż rok temu. Ale wystąpienie Bożeny Zwolińskiej, wiceburmistrz miasta wprawiło w osłupienie zaproszonych gości. A szczególnie przedstawicieli władz rządowych

W strażackich uroczystościach w Bielsku Podlaskim wziął udział Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Stanisław Derehajło, były wójt położonej niedaleko Bielska gminy Boćki, a obecnie doradca wicepremiera Jarosława Gowina, a także przedstawiciele lokalnych władz samorządowych i służb mundurowych.

Bożena Zwolińska, wiceburmistrz Bielska podczas swego wystąpienia w bardzo gorzkich słowach odniosła się do polityki Prawa i Sprawiedliwości. Skrytykowała podejście partii rządzącej do przedstawicieli samorządu. Podkreślała, iż wielu prezydentów, burmistrzów, wójtów, starostów oraz ich zastępców wykonuje bardzo trudną i odpowiedzialną pracę.

Proponowane zmniejszenie wynagrodzeń tym włodarzom nazwała podłym aktem politycznym partii rządzącej.

- Wskutek dokonanych zmian przez rząd dochodzi do tego, że przełożeni mają niższe niż ich pracownicy - mówiła Zwolińska. - Przy czym zakres ich obowiązków i kompetencji pozostał ten sam.

Dodała, że samorządowcy pracują dużo więcej niż osiem godzin, często w weekendy. Mają też duży zakres odpowiedzialności.

Czytaj też:1,5 miliona dla ministrów. To skok na kasę

- Samorządy to ogromny sukces polskiej transformacji. Zmieniły oblicze polskich miast i wsi. Dopuściły do głosu mieszkańców, bo to spośród nich wybiera się włodarzy samorządów różnych szczebli. Spośród osób, które znamy, na które możemy liczyć, które nie obiecywały lojalności partiom założonym na drugim końcu Polski. Mówimy stanowcze nie wpływaniu na nasze samorządy. PiS, partia będąca u władzy robi wszystko, by je zawłaszczyć.

Później nawiązała też do zmian, jakie partia rządząca wprowadziła we wszystkich służbach mundurowych i podległych instytucjach. Te słowa szczególnie kierowała do wiceministra Zielińskiego, który często był utożsamiany ze zmianami na stanowiskach komendantów policji, straży pożarnej, czy straży granicznej.

Czytaj też: Zieliński uhonorowany przez leśników

Wystąpienie wiceburmistrz Bielska wywołało osłupienie u wiceministra. Widać to było po jego minie.

Wiceminister w swym wystąpieniu nie podjął dyskusji na tematy poruszone przez wiceburmistrz. Stwierdził jedynie , iż takie uroczystości nie są miejscem do tego typu politycznych wystąpień. I przeprosił strażaków za to zamieszanie. Na marginesie można wspomnieć, iż nie do końca jest to prawda, bo podczas wielu uroczystości w Bielsku wiceminister często wchodził na tematy polityczne i bez ogródek krytykował politycznych konkurentów.

Czytaj też:Zieliński: Wieś nie jest własnością PSL

Warto wspomnieć, iż Zwolińska również podczas swego wystąpienia przeprosiła za to, że porusza tematy polityczne, ale motywowała to tym, iż są to bardzo ważne sprawy.

W kontrze do wystąpienia Zwolińskiej stanęła Dorota Kędra-Ptaszyńska, wójt Bociek i przedstawicielka partii Razem Jarosława Gowina (koalicjanta PiS). Stwierdziła ona, iż sama będąc samorządowcem, popiera zmiany wprowadzane przez rząd i ograniczenie pensji włodarzy.

Warto zaznaczyć, iż Bożena Zwolińska nie jest przedstawicielką ugrupowania lewicowego. We władzach samorządowych reprezentuje Nasze Podlasie, które jest raczej lokalną prawicą.

Jej wystąpienie pokazuje, że Nasze Podlasie do najbliższych wyborów samorządowych nie pójdzie, jako sojusznik PiS.

Czytaj też: Zieliński nie musi płacić miliona złotych, bo ma immunitet?

Zdjęcia i wideo: Janusz Bakunowicz