W szpitalu w Bielsku Podlaskim inwestycja goni inwestycję. Otworzono sterylizatornię, trwa remont kuchni. Pomagają też przedsiębiorcy

Dziś mamy jedyną okazję, by wnętrze nowej sterylizatorni obejrzeć, bo po jej otwarciu wstęp do niej będzie miał tylko pracujący tu personel - mówiła podczas uroczystości otwarcia obiektu Patrycja Sarnacka, przedstawicielka szpitala.

- Sterylizatornia jest taką częścią szpitala , której pacjenci nie widzą, ale jest ona bardzo ważna dla funkcjonowania szpitala - dodała Bożena Grotowicz, dyrektor szpitala.

Podkreśliła też, że inwestycja ta ma przełożenie na zdrowie pacjentów, bo zmniejsza ryzyko zakażeń i powikłań po operacjach i zabiegach.

Wcześniej sterylizatornia znajdowała się poza głównym budynkiem szpitala. Narzędzia, także te chirurgiczne, trzeba było do niej wozić przez otwartą przestrzeń. To zwiększało ryzyko ich zanieczyszczenia. No i nie spełniało najnowszych wymogów sanitarnych ustalonych przez ministerstwo.

Teraz sterylizatornia znajduje się w głównym budynku. Z sal operacyjnych i oddziałów szpitalnych narzędzia będą przewożone w specjalnych wózkach przez korytarze szpitalne i windą. Sterylizatornia zajęła pomieszczenia, gdzie znajdowały się pralnia, ambulatorium i przychodnia rodzinna. Trzeba było je gruntownie przebudować, wyburzyć ściany wstawić windę. Ambulatorium i przychodnię przeniesiono do przejętego przez szpital budynku dawnej szkoły medycznej.

Czytaj też: Zmienil się dyrektor szpitala w Łomży

Inwestycja to koszt ponad 5,6 mln zł, prawie 4 mln zł to dotacja z RPO. To nie jedyna inwestycja realizowana w bielskim szpitalu. Trwa przebudowa kuchni. Za kilka miesięcy będzie ona zapewniać wyżywienie pacjentów, stanie się też centrum szkoleniowym pracowników szpitalnych kuchni. Trwa też przebudowa ZOL.

Czytaj też: Szpiatl dzięki dotacji odnowi kuchnię i zbuduje centrum szkoleń dla pracowników szpitalnych kuchni

Wiele inwestycji szpitala zapewniają bielskie firmy. Maksbud zbudował parking na ponad 40 aut przy obecnym ambulatorium. Gdyby szpital musiał za to zapłacić, wydałby kilkaset tysięcy. Z kolei Suempol sfinansował zakup nowoczesnych holterów, których wartość to prawie sto tysięcy złotych.