Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital polowy na Stadionie Narodowym w Warszawie: "Jesteśmy na etapie kopania studni, gdy już jest pożar" - mówi były szef sanepidu

Redakcja
W Warszawie szpital polowy powstaje na Stadionie Narodowym. Na początek będzie w stanie przyjąć 500 pacjentów.
W Warszawie szpital polowy powstaje na Stadionie Narodowym. Na początek będzie w stanie przyjąć 500 pacjentów. Adam Jankowski
- Decyzja o utworzeniu szpitala polowego jest dobra, ale jednocześnie bardzo spóźniona - tłumaczy w rozmowie z GlosWielkopolski.pl dr Andrzej Trybusz, do kwietnia szef Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, a wcześniej Główny Inspektor Sanitarny w Polsce. Pytamy go, jak będzie funkcjonował szpital polowy na Stadionie Narodowym w Warszawie oraz czy powinny powstać kolejne szpitale tymczasowe do walki z epidemią koronawirusa.

W Warszawie na Stadionie Narodowym zostanie zlokalizowany pierwszy w Polsce szpital polowy do walki z COVID-19. To słuszna decyzja?

To bardzo słuszna strategia, dobra decyzja, ale jednocześnie – dość spóźniona. Do tej pory zwiększanie bazy łóżek covidowych odbywało się kosztem innych pacjentów. Jeśli wojewoda podejmował decyzję, że w szpitalu „X” oddział internistyczny czy pulmonologiczny będzie przyjmował tylko chorych z koronawirusem, to pozostałych pacjentów z tych oddziałów było trzeba zabrać. De facto nie zwiększaliśmy więc liczby łóżek, ale jedynie zmienialiśmy ich profil. Powstanie szpitala polowego (inna sprawa, czy to adekwatna nazwa) początkowo na 500 łóżek z opcją zwiększenia, to faktyczne poszerzenie bazy łóżkowej dla pacjentów chorych na COVID-19.

Czytaj więcej: Stadion Narodowy będzie potężnym szpitalem polowym. Ruszyły przygotowania

Jakie są warunki w takim szpitalu? Ma w nim być instalacja do terapii tlenowej, ale czy np. łóżka respiratorowe też mogą się tam znaleźć?

Tak. Z tego co mi wiadomo – na 500 łóżek, 50 ma być respiratorowych. Wobec tego w szpitalu tymczasowym także będzie możliwość prowadzenia chorych w bardzo ciężkim stanie. Istotne będą także instalacje tlenowe, bo chorych covidowych, praktycznie nie da się leczyć bez dostępu do tlenu.

Określenie szpital polowy przywodzi na myśl różne obrazy. Na początku mówiło się, że łóżka mogą być rozmieszczone także m.in. na płycie stadionu. Jaka jest więc charakterystyka szpitali tymczasowych?

Dla mnie, czyli osoby, która 30 lat spędziła pracując w wojskowej służbie zdrowia, szpital polowy to system namiotów itd. W tym przypadku łóżka będą rozlokowane w pomieszczeniach. Stadion Narodowy oprócz możliwości goszczenia 50 tys. widzów na trybunach, ma też przecież ogromne zaplecze sal. Wobec tego standard przebywania pacjenta i opieki nad nim nie powinien się w zasadniczy sposób różnić od tego, który mamy na tradycyjnych salach szpitalnych.

Rząd zamknął siłownie, te obeszły przepisy. Zobacz wideo:

Mówił pan, że decyzja o utworzeniu szpitala była spóźniona. Kiedy powinna zostać podjęta?

Szpitale tymczasowe powinny być przygotowane najpóźniej w połowie września. Jeśli popatrzymy, jak przygotowali się np. Niemcy, to w Berlinie przy szpitalu Charite już na początku września w hali targowej mieli przygotowane 500 łóżek. One zostały wyposażone, stały i czekały. Bo oczywiście jeśli okazałby się niepotrzebne, to można je zwinąć i przywrócić hali stan pierwotny. To samo można było przecież zrobić u nas. Tymczasem teraz jesteśmy na etapie kopania studni, a właściwie dopiero szukania łopaty, kiedy już jest pożar. To działanie ratunkowe, ale dobrze, że jest. System opieki medycznej staje się bowiem niewydolny, co pokazują przykłady dużych miast. Dzwonienie i szukanie miejsc w szpitalach, krążenie karetek, to rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. To, co jeszcze jest niepokojące, to rozdźwięk między danymi statystycznymi a stanem faktycznym. W poniedziałek słyszałem rozmowę dyrektora szpitala z Częstochowy. Oficjalnie podaje się, że w województwie śląskim połowa łóżek covidowych jest wolnych. A jego lekarze nie mogli znaleźć miejsca dla pacjenta. Wobec tego te dane gdzieś się rozmijają.

Stworzyć szpital i łóżka to jedno, ale ktoś musi go obsłużyć. Gdzie znaleźć personel medyczny?

Szpital na Stadionie Narodowym będzie zabezpieczany przez szpital MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie. Zapewne część personelu będzie oddelegowana stamtąd. Skąd będzie pozostała część? Naprawdę nie wiem. Niewątpliwie wydolność kadry medycznej będzie problemem obok kwestii bazy łóżek. U nas nawet przed epidemią brakowało kadry w każdym zawodzie medycznym. Dzisiaj może się to tylko pogłębić ze względu na znaczne obłożenie placówek medycznych, a także kwarantanny i izolacje wśród medyków, którzy przecież także zakażają się koronawirusem.

Sprawdź też:

Pomysły pojawiają się różne – doszkalanie pielęgniarek, ściąganie personelu zza granicy, zaangażowanie wojska. Któryś pana przekonuje?

Jeśli chodzi o wojsko, to zachowałbym trochę powściągliwości. Nie jest tak, że ono ma jakieś kompanie lekarzy, pielęgniarek i sanitariuszy. Wojsko też ma ogromne niedobory lekarzy, mnóstwo wolnych etatów. Zresztą szpitale wojskowe działają w tym samym systemie, co każdy inny szpital. Są na kontraktach z NFZ i nie stoją w nich wolne łóżka, a personel nie ma co ze sobą zrobić. Dlatego roli wojska nie przeceniałbym w kontekście personelu medycznego. Z drugiej strony oczywiście pomoc wojska w rozwijaniu obiektów typu szpitale tymczasowe jest jak najbardziej możliwa. Tym bardziej, że do tej pory wojsko i Wojska Obrony Terytorialnej w bardzo istotny oraz wymierny sposób wspierają służbę zdrowia, czy to pomagając w ewakuacjach pacjentów, czy nawet stojąc i mierząc temperaturę osobom wchodzącym np. do placówek medycznych.

Sprawdź też: Szpitale są na skraju wydolności. Poznań jest gotowy utworzyć szpital polowy na targach, ale nie ma dla niego personelu

Widzi Pan w Poznaniu miejsce, które nadawałoby się na stworzenie szpitala tymczasowego? Może stadion czy Międzynarodowe Targi Poznańskie?

To miejsca do rozważenia. Każde województwo ma plan epidemiczny. W nim jest wykaz obiektów przewidzianych do rozwinięcia zastępczych miejsc szpitalnych. Takie miejsca są więc wytypowane, warto zajrzeć do planu i obiekty się znajdą. Natomiast słyszałem o koncepcji szpitala na terenie MTP i tam na pewno takie możliwości są.

Z drugiej strony w marcu i kwietniu ćwiczyliśmy już wariant szpitala kontenerowego przy szpitalu zakaźnym na Szwajcarskiej. Zaletą była bliskość personelu medycznego. To ponownie opcja do rozważenia?

Faktycznie, zawsze łatwiej jest, gdy szpital kontenerowy powstaje przy oddziale zakaźnym, bo lekarze mogą sprawniej nadzorować bezpośrednie sąsiedztwo. Choćby w Bolesławcu widzimy, jak taki szpital obecnie funkcjonuje. W sensie kadrowym, to łatwiejsze rozwiązanie niż transportowanie personelu przez duże miasto.

Ale rozwiązanie „zamiast” czy „obok” szpitali tymczasowych?

Wyznacznikiem przede wszystkim powinno być zapotrzebowanie łóżek szpitalnych. W zależności od skalkulowania potrzeb i możliwości, trzeba któryś wariant przyjąć. Oczywiście najlepiej nastawiać się na ten najtrudniejszy, więc myślę, że powinno się myśleć o kontenerach przy Szwajcarskiej, co jednocześnie nie wyklucza przygotowania bazy łóżkowej tego typu, co obecnie tworzona na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Zobacz też:

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto