Zgłoszenie o zaginięciu 84-latka policjanci z Czosnowa przyjęli około 14:00. Wynikało z niego, że starszy, schorowany mężczyzna wyszedł z domu opieki z terenu gminy Czosnów, bez wierzchniego okrycia, w kapciach. Opiekunowie od początku przypuszczali, że może dojść do tragedii. Dlatego poszukiwania rozpoczęto błyskawicznie. Do akcji włączono nie tylko policjantów z Czosnowa i Nowego Dworu, ale także z Komendy Stołecznej. Pomocą służyli także strażacy z Nowego Dworu, Łomnej i Kazunia Polskiego.
Poszukiwania trwały kilka godzin. W końcu o 19.00 w Łomnej, idąc boczną drogą policjanci spostrzegli ślady na śniegu, biegnące w kierunku łąk. Funkcjonariusze ruszyli tym tropem. W wysokiej trawie, zasypany mokrym śniegiem leżał na boku z podkulonymi nogami mężczyzna. Był przytomny, znajdował się w stanie głębokiego wyziębienia. Policjanci błyskawicznie okryli go i wezwali karetkę pogotowia. Lekarze zaopiekowali się zaginionym mężczyzną.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?