Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Barber House na klientów czekają z płonącą brzytwą

Andrzej Zdanowicz
Ula to jedyna kobieta, która może zbliżyć się do fryzjerskiego fotela w bielskim Barber House. Jest wyjątkiem, bo jest barberką. A na zdjęciu dezynfekuje brzytwę
Ula to jedyna kobieta, która może zbliżyć się do fryzjerskiego fotela w bielskim Barber House. Jest wyjątkiem, bo jest barberką. A na zdjęciu dezynfekuje brzytwę azda
W Bielsku powstał wyjątkowy salon. Jest to połączenie fryzjera i golibrody

Przed świętami Barber House powinien odwiedzić każdy facet z Bielska. Po co? „Barber” z angielskiego oznacza fryzjer. Ale przyjęło się , że salony barberskie to te, w których strzyże się nie tylko włosy, ale także brody. Klientami takich salonów są tylko panowie.

Nowa fryzura i relaks

Barber to nie tylko zwykły fryzjer czy golibroda. Bo oferta takiego salonu to nie tylko zwykłe strzyżenie, nawet nie tylko pielęgnacja zarostu i skóry. To przede wszystkim miejsce, gdzie facet może odpocząć, pogadać, zrelaksować się . Oderwać od przytłaczającej codzienności.

A ta bywa szczególnie przed świętami przytłaczająca.

Wynieś śmieci! Wytrzep dywany! Nie przeszkadzaj w kuchni! Znów się nie ogoliłeś i ta fryzura, co teściowa powie! Nie ma chyba faceta, który nie słyszałby przynajmniej części tych słów.

... I właśnie to jest idealny moment, żeby pójść do fryzjera! Ale nie takiego zwykłego. Tylko właśnie do barbera.

- Tutaj każdy facet może wrzucić na luz - mówi Grzegorz Maksimiuk, brodaty menedżer The Barber House. - Niezależnie od tego, czy jest robotnikiem na budowie, czy menedżerem, czy burmistrzem. Na każdego czeka tu wygodny fotel, kubek gorącej kawy lub herbaty, dobra muzyka w tle i wyjątkowy klimat. No i oczywiście, ostrze brzytwy w rękach zaufanego barbera.

Brzytwy, którą zgodnie ze starą tradycją, przed goleniem dezynfekuje się m.in ogniem.

To męski raj nie tylko dla włosów i skóry

- Klient może tu liczyć na umycie włosów przed strzyżeniem, lub specjalne ciepłe i zimne okłady z ręczników, które zadziałają kojące na skórę twarzy - mówi Grzegorz. - Do tego używamy profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji skóry. Potrafimy też zadbać o to, by ścinane włosy nie pobrudziły odzieży. Dlatego swobodnie można do nas przyjść nawet w weselnym garniturze. Zresztą młodym panom szczególnie polecam chwilę relaksu , przed taką najważniejszą decyzją w życiu.

Bo z salonu barberskiego facet wychodzi zrelaksowany i w dodatku ładnie ostrzyżony, ogolony lub z profesjonalnie podciętą brodą. Taką odmianą zachwyci się i żona (nawet ta przyszła), i teściowa.

Salony barberskie to ostatni krzyk mody w Europie Zachodniej, który pojawił się razem z modą na długie brody i tzw. styl drwala. Salony takie pojawiają się też w Polsce. A więc dlaczego nie w Bielsku?

To interes bielszczan

Bielski The Barber House to nie żadna sieciówka. Lokal otworzyli bielszczanie dla bielszczan.

Jednym z głównych wspólników jest Marek Tyszkiewicz. Wiele osób może go kojarzyć ze współpracy z Kreatywnym Bielskiem lub z placówką bankową, którą prowadzi niedaleko karmela.

Bankier fryzjerem?

- Nie, spokojnie - wyjaśnia sam zainteresowany. - Ja jestem tylko wspólnikiem. Nie będę zbliżał się z brzytwą do gardeł naszych klientów. Od tego mamy profesjonalnych barberów z Bielska i Białegostoku.

A skąd taki pomysł?

- Zaszczepił go w nas Darek Leszczyński, fryzjer, który pochodzi z Bielska - opowiada Tyszkiewicz. - Spodobała się nam ta idea i pomysł na taki lokal i postanowiliśmy otworzyć go w Bielsku. Logo, przygotował nam Krzysiek Piotrowski, również bielszczanin. Opracowaliśmy też unikalne receptury na perfumy i środki pielęgnacyjne. Są one opatrzone naszym logo i dostępne w naszym lokalu przy ul. Mickiewicza, pod dawnym Hajduczkiem. Pierwszy lokal otwieramy w rodzinnym Bielsku, ale zamierzamy tworzyć kolejne.

- Salony barberskie to nowa moda, ale nawiązuje do tradycji - podkreśla Grzegorz Maksimiuk. - Kiedyś większość mężczyzn nosiła brody, a męscy fryzjerzy oprócz strzyżenia włosów oferowali także golenie lub podcinanie brody. Wyrywali nawet zęby. Chodzili do nich mężczyźni o różnym statusie materialnym. Było to miejsce męskich rozmów i spotkań. Gdy ojciec wprowadzał do takiego miejsca syna, to w symboliczny sposób wprowadzał go w dorosły „męski świat”. Chcemy , żeby właśnie taki klimat panował u nas. Jedynie do tradycji wyrywania zębów nie będzie my wracać.

Otwarcie lokalu nastąpi 13 grudnia. Gdy odwiedziliśmy go, właśnie trwały ostatnie poprawki w wystroju wnętrz.

- Możemy z pewnym przekonaniem potwierdzić, że lokal ma fajny klimat i będą tam świadczone usługi naprawdę na wysokim poziomie - zachęca Marek Tyszkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto