Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obchody na Świętej Górze Grabarce. Było modlitewnie, patriotycznie i lekko politycznie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Andrzej Zdanowicz
Obchody święta Przemienienia Pańskiego na Świętej Górze Grabarce
Obchody święta Przemienienia Pańskiego na Świętej Górze Grabarce azda
Podczas obchodów Przemienienia Pańskiego na Świętej Gorze Grabarce silnie akcentowano 100-lecie niepodległości przez Polskę. Metropolita Sawa, podkreślał, że z odzyskaniem niepodległości wiąże się także powstanie Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce. Na święto przybyli rozmodleni pielgrzymi, hierarcha za Ameryki i politycy, a wśród nich Paweł Kukiz.

Teraz już jestem za stara, żeby chodzić w pielgrzymkach - opowiada ponad 70-letnia Antonina Mirończuk z Bielska Podlaskiego. - Ale pamiętam, gdy byłam młoda i mieszkałam w Malinnikach koło Orli, to na Spasa na Grabarkę chodziliśmy całą wsią. Zachodziliśmy tam wieczorem w przededniu święta, siadaliśmy wśród krzyży i całą noc śpiewaliśmy religijne pieśni. Kiedyś przechodzący batiuszka powiedział nam, że od tych modlitw to cała góra aż się trzęsie. Wielokrotnie na Grabarkę jeździłam też pociągiem. Kiedyś, jak nie było składów osobowych, jeździliśmy w bydlęcych wagonach. Było w nich strasznie duszno, z trudem się oddychało.

Płakała, gdy nie mogła iść z pielgrzymami

Panią Antoninę spotkaliśmy w środę rano przy cerkwi pw. Archanioła Michała w Bielsku Podlaskim, skąd właśnie wychodziła pielgrzymka bielszczan na świętą górę Grabarkę. Pani Antonina w pielgrzymce już udziału nie brała, ale przyszła pomodlić się z pątnikami przed ich wyjściem.

- Na Spasa na Grabarkę pojadę ze znajomymi - zapowiada. - Wyruszymy dzień przed świętem. Dzień i noc spędzę na modlitwach w cerkwi, wyspowiadam się, pójdę do Pryczastija ( Św. Eucharystii - tłum. red.).

Widzieliśmy ją także na Świętej Górze Grabarce podczas święta. Mimo zaawansowanego wieku, Antonina Mirończuk wybierając się na Grabarkę nie dbała ani o prowiant, ani o śpiwór, czy choćby koc, którym można by się otulić w chłodną noc. Nie wiedziała też, jak z nocnych uroczystości wróci.

- Zawsze trafiam na dobrych ludzi, którzy zawiozą mnie na miejsce i zawsze też znajdzie się ktoś, kto przywiezie mnie z powrotem do domu - mówi beztrosko. - A noc przecież i tak spędzam w cerkwi. Właśnie taka noc jest najcudowniejsza. Resztą się nie martwię i zdaję się na Boga.

Pani Antonina stara się na obchodach święta na Grabarce być co roku.

- Kiedyś, gdy jeszcze pracowałam, płakałam, gdy widziałam pielgrzymów idących na Grabarkę - wspomina. - A ja niestety musiałam nieraz nawet w czasie święta pracować. Teraz dziękuję Bogu, że znowu będę w tym świętym miejscu.

Pielgrzymują od pokoleń

Na Grabarkę co roku wyruszają tysiące wiernych. Wielu z nich idzie w organizowanych przez prawosławne parafie pieszych pielgrzymkach. Ta z Bielska Podlaskiego trwała trzy dni.

Są też osoby, które w sobotę wstały o świcie i na Grabarkę wyruszyły samotnie i dotarły na wieczorne nabożeństwo rozpoczynające obchody Przemienienia Pańskiego.

- Mam 25 lat, a w pieszych pielgrzymkach na Grabarkę chodzę od trzynastu lat, czyli już połowę swego życia - podkreśla Tomasz Białokozowicz z Bielska Podlaskiego. - Po drodze i na świętej górze modlę się za moją rodzinę i przyjaciół oraz o bożą pomoc w pracy. A pracę mam odpowiedzialną, bo jestem ratownikiem medycznym.

Na pierwszą pielgrzymkę Tomasza zabrała babcia.

- To właśnie od niej przejąłem tę tradycję - przyznaje.

W tym roku babcia - ze względu na stan zdrowia - pieszo na Grabarkę już nie poszła, ale w środę przyszła do cerkwi by pomodlić się z pątnikami przed ich wyjściem. Tomkowi w pielgrzymce towarzyszyła Ola Ławrynowicz.

- W tym roku nie idę z konkretną intencją, a po prostu chcę podziękować Bogu za to, że mam dwie ręce, dwie nogi, że jestem zdrowa, mam kochającą rodzinę - mówi Ola.

Wielu pątników niesie na Grabarkę drewniane krzyże, jedni większe, inni - mniejsze. Na większości napisane jest cyrylicą: „Spasi i sochrani”, co oznacza „Zbaw i ochroń“ (w domyśle: od złego).

- Na krzyżu wypisałam także imiona swoich bliskich, za których będę się modliła - wyjaśnia Marta, 22-letnia bielszczanka.

Historia niepodległości Polski to tez historia polskiej Cerkwi

W tym roku trzydniowe obchody święta Przeminienia Pańskiego miały szczególny charakter. Przy ich okazji Cerkiew uczciła 100-lecie Niepodległości Polski.

- Historia odzyskania niepodległości przez Polskę wiąże się też z powstaniem Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego - podkreślał na Świętej Górze Grabarce metropolita Sawa, zwierzchnik Cerkwi w Polsce. - Modlimy się o pomyślność i pokój w naszej ojczyźnie - dodawał hierarcha.

Podkreślał też, że prawosławie od początku jest częścią Polski. A jego wyznawcy wielokrotnie przelewali krew za niepodległość ojczyzny. Dodał również, iż w historii kraju zdarzały się momenty trudne, gdy prawosławie było prześladowane. Jako przykład podał niszczenie cerkwi w czasach II Rzeczpospolitej.

Podczas uroczystości wielokrotnie modlono się w intencji ojczyzny.

Po głównej świątecznej liturgii obok cerkwi ustawiono i poświecono krzyż upamiętniający 100-lecie niepodległości Polski. A z inicjatywy prezydenta Andrzej Dudy, u jego podnóża wyłożono księgę pamiątkową, do której wpisywali się przybyli na uroczystości wierni.

Prawosławne modlitwy wybrzmiały też w języku angielskim

Główne nabożeństwo święta Przemienienia Pańskiego odbyło się w niedzielę. Uczestniczyli w nim wszyscy hierarchowie prawosławnej Cerkwi w Polsce. Przybył też na nie metropolita amerykański i kanadyjski Tichon. Wierni mogli usłyszeć przy okazji jak prawosławne modlitwy brzmią po angielsku.

Paweł Kukiz przemawiał na Grabarce

Wśród gości nie zabrakło też przedstawicieli władz lokalnych i samorządowych m.in. wojewody Bohdana Paszkowskiego, marszałka województwa Jerzego Leszczyńskiego burmistrza Siemiatycz Piotra Siniakowicza, posła Roberta Tyszkiewicza, czy wicemarszałka Macieja Żywno. W modlitwach uczestniczył też poseł i muzyk rockowy Paweł Kukiz.

Czytaj też: Kukiz wypowiada się krytycznie o Burym

Ostatni z wymienionych podczas przemówienia podzielił się wrażeniami z uczestnictwa w prawosławnym nabożeństwie. Był pod wrażeniem prawosławnych śpiewów. Podkreślił, ze jego zdaniem Bóg otacza miłością wszystkich niezależnie od narodowości , wyznania i koloru skóry.

Na koniec w krótkiej modlitwie poprosił Boga o błogosławieństwo dla zebranych wiernych i Polski. Po czym złożył ukłon metropolicie Sawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto