Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niedziela Palmowa w Bielsku Podlaskim. W bazylice były tłumy [ZDJĘCIA]

Andrzej Zdanowicz
Andrzej Zdanowicz
Świecenie palm w bazylice w Bielsku Podlaskim
Świecenie palm w bazylice w Bielsku Podlaskim azda
Po mszy świętej odbyła się uroczysta procesja wokół świątyni.

Niektórzy wierni przygotowali palmy nie tylko piękne, ale i okazałe rozmiarem.

Święcenie palm to wielowiekowa chrześcijańska tradycja, ale nie jedyna związana z Niedzielą Palmową.

Czytaj też: Egzamin ósmoklasisty ma odbyć się bez przeszkód

Tak o tradycjach związanych z tym świątecznym dniem pisze Wiesław Falkowski:

Zwyczaje wielkanocne rozpoczynają się w Niedzielę Palmową dawniej zwaną Wierzbną lub Kwietną. Święto to jest obchodzone na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Zgromadzony lud witał Go gałązkami palmowymi. W Polsce ówczesna to gałązkowa wierzbowa i leszczynowa, która występuje w wielu legendach, poprzedzających śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

Tego dnia wierni uczestniczą we mszy podczas której ksiądz święci palmy – symbol odradzającego się życia. W naszym kraju, gdzie starosłowiańskie tradycje przetrwały długo, wierzbowe gałązki służyły za narzędzie magicznych zabiegów mających zapewnić zdrowie, płodność i bogactwo. Palma wielkanocna miała chronić ludzi i zwierzęta, domy i pola przed czarami, ogniem i wszelkim złem. Od dawna istniał zwyczaj połykania bazi, aby nie cierpieć na bóle głowy i gardła. Bazie z poświęconej palmy mieszano z ziarnem siewnym, które podkładano pod pierwszą zaoraną skibę. Po powrocie z nabożeństwa chłostano się poświęconą palmą.

Bajecznie kolorowe palmy, furkoczące wstążkami na wietrze można zobaczyć podczas procesji w Ciechanowcu, gdzie niejednokrotnie odbywa się konkurs na najładniejszą, gdzie sztuka ich robienia przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Te piękne palmy, robione na wzór kurpiowski oplatane są widłakiem, rozchodnikiem, wrzosem, borówką i ozdobione bibułkowymi kwiatami oraz kolorowymi, długimi wstążkami.

Dębowy Chrystus – to jeszcze jeden staropolski zwyczaj, związany z Niedzielą Palmową. W dawnej Polsce naśladowano wjazd Zbawiciela do Jerozolimy. Ubierano jednego z gospodarzy na wzór Chrystusa Pana, wsadzano go na osła i wśród wesołych okrzyków i śpiewów prowadzono go do drzwi kościoła, gdzie słano mu pod nogi gałązki wierzby kwitnącej.

Od dawien dawna klasztory i plebańskie szkółki wystawiały widowiska, pełne pobożnych wzruszeń i godziwej nauki. Z czasem deklamacje przerodziły się w przedstawienia żaków i zaczęły być coraz bardziej świeckie i tak rozśmieszały uczestników procesji, że kościół ich zakazał. Aktorzy przenieśli swoje widowiska poza teren kościołów. Dawali więc przedstawienia w pałacach i dworach, zajazdach, karczmach i chatach, gdzie dostawali liczne datki. Grupy aktorskie dające takie przedstawienia nazywano pueri – od łacińskiego słowa puer – chłopiec , a w miejscowej gwarze „pucheroki”

Dziś obchody Niedzieli Palmowej są proste. Ludzie kupują lub robią sobie palemki, idą z nimi do kościoła, gdzie podczas mszy odbywa się ich święcenie. Potem niosą je do domu, na wsi zatykają starym zwyczajem za święty obraz, w mieście wieszają na ścianie lub wstawiają do wazonów, by palemka się wysuszyła do następnej Niedzieli Palmowej. Teraz nie ma śladu po puerach, nie ma też śladu po prasłowiańskiej magii. Nikt nie wygania bydła na pierwszą trawę z palmą w ręku. Obrzęd stał się skromniejszy, bardziej prywatny. Powszechność nic jednak nie straciła na jego obecnej skromności. A może nawet przeciwnie.

Targi ogrodnicze przyciągnęły tłumy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto