Na przedsiębiorców czeka szereg narzędzi wsparcia na rozwój i inwestycje w północno-wschodniej Polsce. Obejrzyj debatę wideo!

Materiał informacyjny SSSE SA.
Wideo
od 16 lat
Gdzie i jakiego wsparcia na inwestycje i rozwój mogą szukać przedsiębiorcy w województwie podlaskim? O tym rozmawiali uczestnicy debaty zorganizowanej przez redakcję Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej. Wzięli w niej udział: Leszek Dec - prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Grzegorz Mackiewicz - dyrektor Zakładu Gazowniczego w Białymstoku, Aleksandra Pliszka - ekspertka Agencji Rozwoju Przemysłu, Bogusław Wojtach - wiceprezes Masterpress S.A. Debatę poprowadził Adam Jakuć - redaktor Naczelny "Kuriera Porannego" i "Gazety Współczesnej".

W ubiegłym roku wzrost gospodarczy w Polsce wyniósł powyżej 4 proc. W tym, mówi się, że może być poniżej tego poziomu. Do tego mamy stosunkowo wysoką inflację i wojnę za wschodnią granicą. Czy to jest dobra atmosfera do inwestowania?

Leszek Dec, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej: Patrząc przez pryzmat działalności stref ekonomicznych, bo my mamy pewne zestawienia (Ministerstwo Rozwoju i Technologii przesyła je praktycznie co kwartał), to końcówka ubiegłego roku była bardzo trudna. We wszystkich strefach ekonomicznych nastąpił znaczny spadek liczby wydanych decyzji o wsparciu inwestycji i wartości nakładów inwestycyjnych. To było podobne tąpnięcie jak w roku 2020, gdy pojawił się koronawirus. Przedsiębiorcy odczuli i sytuację związaną z koronawirusem, i tę związaną z wojną na Ukrainie. Na pewno zaskoczyła ona przedsiębiorców działających w tej części Polski, w Polsce wschodniej. Proszę pamiętać, że różni przedsiębiorcy inwestowali tutaj, patrząc częściowo na rynki wschodnie, bo one były najbliższe, ale mieli też kooperantów za wschodnią granicą czy pozyskiwali do produkcji różnego rodzaju materiały właśnie zza wschodniej granicy. Ale tak jak w roku 2020 nastąpił spadek tych nowych inwestycji, tak 2021 rok okazał się w strefach ekonomicznych rekordowy – choćby w naszej strefie, gdzie wcześniej mieliśmy przeciętnie około dwudziestu kilku inwestycji, a w 2021 roku mieliśmy ich ponad 40.

Z tego wynika, że w tym roku powinno być więcej niż w ubiegłym...

Analogicznie tak to zafunkcjonowało. Jednak ta wojna na Ukrainie znowu w pewien sposób skomplikowała działalność przedsiębiorców. Po pierwsze, sama wojna, ale później konsekwencje tej wojny, czyli choćby podwyżki cen energii i innego typu problemy inflacyjne spowodowały, że w ubiegłym roku znowu we wszystkich strefach nastąpił spadek. U nas bardzo duży spadek, bo wydaliśmy tylko osiem decyzji o wsparciu. Nakłady wprawdzie były dosyć duże – około pół miliarda złotych, ale to był bardzo trudny rok dla przedsiębiorców i dla nas. W tym roku znowu widzimy takie odbicie, bo w tej chwili wydaliśmy już dziesięć czy jedenaście decyzji o wsparciu, czyli więcej niż w całym ubiegłym roku i z tego, co widzę, przedsiębiorcy pytają, przyjeżdżają, szykują nowe wnioski, więc mam nadzieję, że wrócimy do normy dwudziestu kilku decyzji o wsparciu.

Mówi się, że w wielkich kryzysach wielkie fortuny upadają, ale też wielkie fortuny powstają. Jak to wygląda z punktu widzenia przedsiębiorcy?

Bogusław Wojtach, wiceprezes spółki Masterpress: Są dwa podejścia do tego. Jedni mówią, że taki zły czas to nie jest czas na wydawanie pieniędzy na nowe inwestycje, a drudzy mówią z kolei, że jest to czas, żeby właśnie wykorzystać go na to, żeby się dozbroić. Że kiedy ten rynek już ruszy, to żeby mieć z czym na ten rynek wejść i mieć możliwość zaoferowania czy to nowych produktów, czy większych mocy produkcyjnych.

Jak konkurencja śpi albo jest bardzo ostrożna, to w tym momencie można ją wyprzedzić...

Ja bym powiedział, że tutaj jest jeszcze inny czynnik, mianowicie czynnik finansowy. W zależności od tego, jak zdrowa jest spółka, jaki ma status finansowy, to też determinuje, czy te decyzje inwestycyjne są podejmowane, czy nie. Wiadomo, przy dość wysokich stopach procentowych w banku i niepewnej sytuacji na rynku, to raczej te podmioty się wstrzymują w takim okresie z inwestycjami. Natomiast firmy, które mają, że tak powiem, pewną warstwę tłuszczu finansowego, mogą sobie pozwolić na inwestycje. Firma Masterpress zawsze miała dobry standing finansowy. W związku z tym, o ile w roku ubiegłym tych inwestycji nie realizowaliśmy, raczej kończyliśmy rozpoczęte (nakłady wyniosły w granicach dziesięciu milionów złotych), to w roku bieżącym przewidujemy wydanie na inwestycje ponad 35 milionów złotych. Część inwestycji będzie miało finał w tym roku z tego tytułu, że mamy z jednej strony wydane decyzje o wsparciu, gdzie możemy korzystać z tarczy finansowej w podatku dochodowym, a z drugiej strony mamy też podpisane umowy z PARP-em (Polską Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości – przyp. red.) odnośnie dofinansowania ze środków unijnych, więc z samych tych tylko środków unijnych to są wydatki rzędu 30 milionów złotych na zakup nowych urządzeń, maszyn. Część z nich będzie dodatkową mocą produkcyjną, a część zastąpi zużyte środki trwałe. W mojej ocenie, jeśli kogoś stać w takiej stagnacji, to jest to dobry czas (na inwestowanie – przyp. red.).

Czy Agencja Rozwoju Przemysłu widzi, że przedsiębiorcy mocniej interesują się inwestowaniem w naszym regionie?

Aleksandra Pliszka, ekspert Agencji Rozwoju Przemysłu: Jak pan prezes (Leszek Dec - przyp. red.) powiedział, widzimy, że tych decyzji o wsparciu wydawanych jest więcej niż w ubiegłym roku. Stąd też przedsiębiorcy, którzy zwracają się do nas o wsparcie finansowe, mogą liczyć na nowy, specjalnie utworzony instrument. Tym instrumentem jest pożyczka inwestycyjna. Przedsiębiorcy posiadający zezwolenie na działalność w strefie (ekonomicznej – przyp. red.) oraz posiadający decyzje o wsparciu na realizację inwestycji, mogą liczyć na finansowanie na nakłady inwestycyjne, na zakup środków trwałych bądź refinansowanie już poniesionych kosztów. Dla wniosków złożonych do 30 czerwca mamy preferencyjne warunki. Pożyczka przyznawana jest bez prowizji oraz ma obniżoną marżę o jeden punkt procentowy, co przy znacznych kosztach oraz przy długim okresie finansowania daje spore oszczędności. Finansujemy przedsiębiorców do 12 lat. Możemy zastosować również dość długi okres karencji w spłacie kapitału.

Inwestor ocenia też infrastrukturę, a tą zajmuje się także Polska Spółka Gazownictwa. Czy w tym roku chcecie zainwestować w rozwój sieci większe pieniądze niż w ubiegłym?

Grzegorz Mackiewicz, dyrektor oddziału Zakładu Gazowniczego w Białymstoku, Polska Spółka Gazownictwa: Jeszcze kilka lat temu, jak razem pracowaliśmy z panem prezesem (Leszkiem Decem - przyp. red.) w Suwalskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, to głównym powodem małej liczby inwestycji w strefie było to, że brakowało gazu sieciowego. Od 6-7 lat staramy się – jako spółka – ten problem rozwiązać. Takim rozwiązaniem są gazyfikacje wyspowe, czyli oparte na budowaniu stacji regazyfikacji na bazie gazu LNG z gazoportu w Świnoujściu i z transportu przede wszystkim z Litwy. W zeszłym roku przyłączenie do gazociągu Polska - Litwa zmieniło sytuację. W tej chwili dysponujemy na terenie województwa podlaskiego 18 stacjami regazyfikacji. W zeszłym roku nakłady na inwestycje wyniosły w naszym oddziale 118 milionów zł. W tym roku jest troszeczkę mniej ze względu na te zachwiania, o których pan prezes mówił, i tej ostrożności inwestowania związanej z wojną na Ukrainie. Dużo firm przeczekuje. Wiemy, że planują. Wiemy, że chcą mieć gaz. Natomiast te wahania cen – szczególnie w zeszłym roku – spowodowały, że jest duża ostrożność w wyborze źródła energii, które w danym przedsięwzięciu jest brane pod uwagę. Nie ukrywajmy, ten rok pokazał, że jednak w dalszym ciągu gaz jest konkurencyjny w stosunku do innych źródeł energii i na tym opieramy swoją strategię in westowania. Myślę, że spokojnie każdemu, kto będzie zainteresowany, ten gaz dostarczymy w takiej czy innej formie – czy gazociągami, czy też stacjami LNG, które mają swoje ograniczenia, przede wszystkim pojemnościowe. Natomiast ta infrastruktura, która przez ostatnie sześć lat została wybudowana, praktycznie jest w każdej większej miejscowości powiatowej w województwie podlaskim.

Całą debatę obejrzyj w naszym materiale wideo.

. W latach 2016-2022 Zarząd Spółki udzielił wsparcia 140 inwestycjom w formie zezwolenia lub decyzji o wsparciu. Na koniec 2022 r. wartość inwestycji zrealizowanych na obszarze zarządzanym przez SSSE S.A. wyniosła niemal 6 mld zł, zaś zatrudnienie kształtowało się na poziomie 18 tys. osób.

Na przedsiębiorców czeka szereg narzędzi wsparcia na rozwój i inwestycje w północno-wschodniej Polsce. Obejrzyj debatę wideo!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto