To pierwsza tego typu inicjatywa w regionie. Kocia kawiarnia została otwarta przy ulicy Sportowej w Suwałkach, w piwnicy restauracja Ludowa. A wszystko zaczęło się od Prezesa - burego dachowca, który całymi dniami siedział w mieszkaniu właściciela lokalu Marcina Tyszkiewicza i tęsknił za swoimi opiekunem.
- Najpierw postanowiliśmy znaleźć mu towarzystwo, czyli kotkę brytyjską, długowłosą. Jadąc po nią, do drodze postanowliśmy przyjąć pod swój dach także kota syjamskiego. Niechcący przyjęliśmy dwa - opowiada właściciel lokalu.
A skoro już mieli koty i wolny lokal to uruchomili pierwszą w regionie kocią kawiarnię. W sumie to dwa pomieszczenia. Jedno przeznaczone jest dla tych, którzy nie chcą integrować się ze zwierzętami i wolą je oglądać zza szyby. Ale wszystko wskazuje na to, że takich gości będzie niewielu, bo pomieszczenie świeci pustkami. Za to w kocim raju jest pełno. Przychodzą i rodzice z dziećmi, i tylko dorośli aby wypić kawę, zjeść i popatrzeć na kocie harce.
- Koty w niczym nie przeszkadzają - dodaje właściciel lokalu.
Wystarczająco są wygłaskane więc na ogół ignorują gości. A gdy ci za bardzo chcą się zaprzyjaźniać, uciekają do swoich domków na drzewie. Generalnie lubią wylegiwać się na kolorowej kanapie. Regulamin zabrania dokarmiania zwierząt lecz zdarza się, że to one próbują wyłudzić kawałek kotleta. Ale znają swoje miejsce i nie "pakują" się do talerzy.
Koty mają swój ogródek, w którym mogą odpocząć od gości. Będzie on udostępniony także dla klientów, lecz wymaga jeszcze inwestycji.
- Chcemy mieć docelowo sześć kotów - zdradza plany właściciel. - Nie prowadzimy rekrutacji, ponieważ już mamy kociaka. Tyle tylko, że zanim przywieziemy go do restauracji musimy nauczyć dobrych manier.
Kocia kawiarnia czynna jest codziennie. Właściciele lokalu nie wykluczają, że w przypadku zainteresowania będą organizować w nim urodziny, czy inne przyjęcia na których gwiazdą wieczoru będzie kot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?