Jaki plan ma miasto na działania sportowe? Mieszkańcy i trenerzy chcą współpracować

Spotkania były dwa - najpierw przy jednym stole z twórcami strategii rozwoju sportu w mieście, zasiedli trenerzy i organizatorzy imprez sportowych z Ośrodka Sportu i Rekreacji, a później mieszkańcy. Choć szkoda, że obie grupy nie spotkały się w jednym czasie, to wszyscy wyrażali potrzebę szerokiej współpracy przy organizacji wydarzeń sportowych.

Przygotowujący strategię eksperci zaprezentowali swoje - całkiem trafne, spostrzeżenia dotyczące sportu w Hajnówce oraz przedstawili prezentację opartą na przeprowadzonych wcześniej ankietach.

Zgrzytem był temat dotyczący Ośrodka Sportu i Rekreacji, który w raporcie prezentującym zdanie mieszkańców, przedstawiony był jako instytucja niezbyt aktywnie działająca.

Jakie są nasze odczucia? OSiR praktycznie nic nie robi, jest zamknięty i do niczego się nie nadaje - mówił dyrektor Mirosław Awksentiuk. - A przecież 80 proc. imprez robimy właśnie my. Mamy też 130 dzieciaków w różnych drużynach sportowych. W dalszej części tego projektu widzimy odpowiedzi na pytania o imprezy czy wydarzenia, które znalazły uznanie w oczach mieszkańców i wymieniane są imprezy organizowane przez OSiR. To nie znalazło tu żadnego odzwierciedlenia.

Dyskusja dotycząca sportu uwypukliła także istotne problemy podmiotów związane z brakiem pieniędzy, kadry i niestety - ambicji oraz zapału. Sami sportowcy i mieszkańcy narzekali zaś na brak dialogu przy układaniu kalendarza sportowego i organizacji imprez. Wszyscy jednak podkreślali, że wydarzeń sportowych oraz działających w Hajnówce klubów jest dużo i choć niedofinansowane - bardzo aktywnie działają.

Badania wykonane na potrzeby strategii wykazały, że najbardziej popularną wśród respondentów uprawianą aktywnością sportową jest jazda rowerem, biegi oraz nordic walking i w rozwijaniu tego kierunku miasto powinno upatrywać sukcesu. Oczywiście sztandarowa impreza - Półmaraton Hajnowski, który ostatnio wywołał wiele emocji, powinna trafić na stałe do kalendarza sportowego. Jednak organizacja tego wydarzenia powinna wyglądać inaczej.

Można zorganizować to wydarzenie przy udziale wielu podmiotów i zaproponować coś także dla rodzin biegnących - mówili mieszkańcy przybyli na spotkanie. - Zamiast obiadów w pudełkach z cateringu można nawiązać współpracę z Kołami Gospodyń Wiejskich, które przygotują lokalne specjały, a przy okazji może wystawią stoiska dla zainteresowanych kupnem. Trzeba pracować także nad promocją wydarzenia.

Z różnych ust padała natomiast potrzeba utworzenia jakiegoś organu łączącego przedstawicieli wszystkich sportowych środowisk Hajnówki oraz dyrekcji szkół i osób zarządzających instytucjami oraz samorządowców. Taka rada sportu miałaby za zadanie właśnie współpracę i współorganizację wydarzeń. Plan jest, ale czy zostanie zrealizowany?

Mam złoty środek - powiedział Mirosław Awksentiuk. - Ludzie muszą ze sobą rozmawiać. Nie trzeba nawet jakiejś sformalizowanej grupy. Wtedy rozwiązują się wszystkie problemy.