Informację o znalezieniu zwłok mężczyzny bielscy policjanci otrzymali tuż po godzinie 7.00, denata znalazł w swoim samochodzie właściciel, gdy dziś rano wsiadł do pojazdu.
Policjanci udali się na miejsce zdarzenia i wykonywali czynności pod okiem prokuratora, który także przybył na miejsce.
Wstępne ustalenia śledczych wskazywały na nieszczęśliwy wypadek - mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wsiadł do stojącego tuż pod klatką samochodu sąsiada i najprawdopodobniej paląc papierosa zasnął. Samochód nie nosił śladów włamania, trzydziestoletnie auto zaparkowane na wprost wejścia do klatki nie było zamykane przez właściciela.
Ustaliliśmy, że mężczyzna wyszedł z domu przed północą i wsiadł do niezamkniętego samochodu sąsiada - wyjaśnia prokurator rejonowy Adam Naumczuk. - Najprawdopodobniej palił papierosa, w samochodzie znaleźliśmy ślady wypalenia, takie ślady nosiło także ubranie mężczyzny.
Prokurator rejonowy poinformował także, że wyklucza udział osób trzecich w tym zdarzeniu i na tym postępowanie zostanie zakończone.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?