Do zdarzenia doszło rano 14 lutego - w dzień walentynek, ale z miłością nie miało ono zbyt wiele wspólnego. Miłość właściciela do psa już chyba wygasła, bo postanowił go oddać.
Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć dlaczego chce pozbyć się psa. Ale policja nie była odpowiednim adresatem jego prośby. Policjanci mają swoje psy, a opieka nad innymi bezpańskimi czy niechcianymi, do szerokiego wachlarza ich obowiązków nie należy.
Zobacz też Miłość w policji: Znaleźli nie tylko pracę, ale i miłość na całe życie
Starszy pan jednak chyba tego nie rozumiał i dość długo próbował przekonać dzielnicowego, by zabrał jego niemałego pupila.
Gdy rozmawiał z dzielnicowym pies wbiegał i wybiegał z budynku policji. Był bez kagańca i smyczy. W dodatku dość głośno ujadał i robił wrażenie agresywnego. Psa nie dało się złapać, więc policjanci zwrócili się o pomoc w schwytaniu zwierzęcia do strażaków.
Ci wyposażeni w odpowiednie narzędzie do odławiania psów, pochwycili wilczura. Było już popołudnie.
Na szczęście pies nikogo nie pogryzł. Możliwe, że nawet nie miał takich skłonności, a po prostu swoim wyglądem i zachowaniem budził respekt i poczucie zagrożenia.
Pies po złapaniu został przekazany właścicielowi. I właściciel, i pies zostali odwiezieni do domu przez policjanta.
73-latek raczej nie był pocieszony, bo przy okazji przekonał się jak cennym towarzyszem jest pies i że nie można go oddawać szczególnie policji...
- Właściciel czworonoga został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 zł - informuje Agnieszka Dąbrowska, oficer prasowy bielskiej policji. - Funkcjonariusz wytłumaczył mu także, jakie obowiązki ciążą na właścicielach psów.
Mandat został wypisany za to, że wbrew obowiązującym przepisom pies nie miał smyczy, ani kagańca, a właściciel nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa osobom znajdującym się w jego pobliżu.
Innym właścicielom psów przypominamy także o obowiązku sprzątania po psie podczas spaceru.
Wystawa psów rasowych w Wasilkowie
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?