Przed świętami Barber House powinien odwiedzić każdy facet z Bielska. Po co? „Barber” z angielskiego oznacza fryzjer. Ale przyjęło się , że salony barberskie to te, w których strzyże się nie tylko włosy, ale także brody. Klientami takich salonów są tylko panowie.
Nowa fryzura i relaks
Barber to nie tylko zwykły fryzjer czy golibroda. Bo oferta takiego salonu to nie tylko zwykłe strzyżenie, nawet nie tylko pielęgnacja zarostu i skóry. To przede wszystkim miejsce, gdzie facet może odpocząć, pogadać, zrelaksować się . Oderwać od przytłaczającej codzienności.
A ta bywa szczególnie przed świętami przytłaczająca.
Wynieś śmieci! Wytrzep dywany! Nie przeszkadzaj w kuchni! Znów się nie ogoliłeś i ta fryzura, co teściowa powie! Nie ma chyba faceta, który nie słyszałby przynajmniej części tych słów.
... I właśnie to jest idealny moment, żeby pójść do fryzjera! Ale nie takiego zwykłego. Tylko właśnie do barbera.
- Tutaj każdy facet może wrzucić na luz - mówi Grzegorz Maksimiuk, brodaty menedżer The Barber House. - Niezależnie od tego, czy jest robotnikiem na budowie, czy menedżerem, czy burmistrzem. Na każdego czeka tu wygodny fotel, kubek gorącej kawy lub herbaty, dobra muzyka w tle i wyjątkowy klimat. No i oczywiście, ostrze brzytwy w rękach zaufanego barbera.
Brzytwy, którą zgodnie ze starą tradycją, przed goleniem dezynfekuje się m.in ogniem.
To męski raj nie tylko dla włosów i skóry
- Klient może tu liczyć na umycie włosów przed strzyżeniem, lub specjalne ciepłe i zimne okłady z ręczników, które zadziałają kojące na skórę twarzy - mówi Grzegorz. - Do tego używamy profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji skóry. Potrafimy też zadbać o to, by ścinane włosy nie pobrudziły odzieży. Dlatego swobodnie można do nas przyjść nawet w weselnym garniturze. Zresztą młodym panom szczególnie polecam chwilę relaksu , przed taką najważniejszą decyzją w życiu.
Bo z salonu barberskiego facet wychodzi zrelaksowany i w dodatku ładnie ostrzyżony, ogolony lub z profesjonalnie podciętą brodą. Taką odmianą zachwyci się i żona (nawet ta przyszła), i teściowa.
Salony barberskie to ostatni krzyk mody w Europie Zachodniej, który pojawił się razem z modą na długie brody i tzw. styl drwala. Salony takie pojawiają się też w Polsce. A więc dlaczego nie w Bielsku?
To interes bielszczan
Bielski The Barber House to nie żadna sieciówka. Lokal otworzyli bielszczanie dla bielszczan.
Jednym z głównych wspólników jest Marek Tyszkiewicz. Wiele osób może go kojarzyć ze współpracy z Kreatywnym Bielskiem lub z placówką bankową, którą prowadzi niedaleko karmela.
Bankier fryzjerem?
- Nie, spokojnie - wyjaśnia sam zainteresowany. - Ja jestem tylko wspólnikiem. Nie będę zbliżał się z brzytwą do gardeł naszych klientów. Od tego mamy profesjonalnych barberów z Bielska i Białegostoku.
A skąd taki pomysł?
- Zaszczepił go w nas Darek Leszczyński, fryzjer, który pochodzi z Bielska - opowiada Tyszkiewicz. - Spodobała się nam ta idea i pomysł na taki lokal i postanowiliśmy otworzyć go w Bielsku. Logo, przygotował nam Krzysiek Piotrowski, również bielszczanin. Opracowaliśmy też unikalne receptury na perfumy i środki pielęgnacyjne. Są one opatrzone naszym logo i dostępne w naszym lokalu przy ul. Mickiewicza, pod dawnym Hajduczkiem. Pierwszy lokal otwieramy w rodzinnym Bielsku, ale zamierzamy tworzyć kolejne.
- Salony barberskie to nowa moda, ale nawiązuje do tradycji - podkreśla Grzegorz Maksimiuk. - Kiedyś większość mężczyzn nosiła brody, a męscy fryzjerzy oprócz strzyżenia włosów oferowali także golenie lub podcinanie brody. Wyrywali nawet zęby. Chodzili do nich mężczyźni o różnym statusie materialnym. Było to miejsce męskich rozmów i spotkań. Gdy ojciec wprowadzał do takiego miejsca syna, to w symboliczny sposób wprowadzał go w dorosły „męski świat”. Chcemy , żeby właśnie taki klimat panował u nas. Jedynie do tradycji wyrywania zębów nie będzie my wracać.
Otwarcie lokalu nastąpi 13 grudnia. Gdy odwiedziliśmy go, właśnie trwały ostatnie poprawki w wystroju wnętrz.
- Możemy z pewnym przekonaniem potwierdzić, że lokal ma fajny klimat i będą tam świadczone usługi naprawdę na wysokim poziomie - zachęca Marek Tyszkiewicz.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?