- Miałam szczęście, że pocztę mailową odczytałam wcześnie rano - mówi Anna Kulbacka, dyrektor Technikum Leśnego w Białowieży. Domyślałam się , że jest to fałszywa groźba, ale musiałam dopełnić wszelkich wymogów bezpieczeństwa i natychmiast powiadomiłam policję. Policja i patrol saperski przyjechali bardzo szybko i sprawdzili budynek szkoły.
Oczywiście bomby nie znaleźli.
- Akcja przebiegała na tyle sprawnie, że matury w naszej szkole zaczęły się zgodnie z planem, ale gdybym na maila zajrzała godzinę później, egzamin, by się opóźnił - dodaje dyrektor. - mam nadzieję, że autor, bądź autorzy, tych fałszywych gróźb, które trafiły do naszej szkoły i innych placówek w regionie i kraju poniesie surowe konsekwencje.
Czytaj więcej: Alarmy bombowe w podlaskich szkołach. Za ich wywołanie grozi surowa kara
Podobne alarmy bombowe ogłoszono także we wszystkich trzech szkołach średnich w Hajnówce.
Alarm bombowy w tamtejszym Białorusie ogłoszono tuż przed godz. 9. Nie udało nam się dodzwonić do dyrekcji szkoły. Tam jednak prawdopodobnie matura z matematyki rozpoczęła się z opóźnieniem. Wiemy też, że podobne alarmy były w pozostałych w drugim liceum i w szkole zawodowej.
W Bielsku Zespół Szkół nr 1im. Marszałaka Józefa K. Piłsudskiego i Zespół Szkół nr 4 im. Ziemi Podlaskiej gróźb o podłożonej bombie nie otrzymały. Podobnie I LO im. T. Kościuszki.
Zgłoszenie o bombie otrzymały jednak bielskie Białorusy.
- Otrzymałem takie zgłoszenie, ale odczytałem je o godz. 6.30, gdy byłem jedyną osobą w szkole - opowiada Andrzej Stepaniuk, dyrektor II LO (Białorusów) w Bielsku Podlaskim. - Nawet nie dzwoniłem na policję, bo mieści się ona po sąsiedzku. Po prostu zamknąłem szkołę i poszedłem to zgłosić w komendzie.
Co ciekawe całkiem niedawno bielska policja i straż pożarna w tej szkole organizowały ćwiczenia związane z alarmem bombowym.
- Tak sobie pomyślałem, że nasza szkoła alarm bombowy ma już przećwiczony - mówi z uśmiechem Stepaniuk. - Na szczęście policjanci sprawdzili wnętrze budynku i jego otoczenie, zanim jeszcze do szkoły przyszli uczniowie i nauczyciele, więc tym razem obyło się bez ewakuacji.
Czytaj więcej: Ćwiczenia strażaków i policji w Białorusach
- zgłoszenia o bombach w szkołach dotyczą całego województwa. W tej chwili nie jestem nawet w stanie podać szczegółowych informacji, których szkół to dotyczy, bo jest ich tak dużo - mówi Tomasz krupa , zrecxznik podlaskiej policji. - We wszystkich przypadkach okazuje się, że są to fałszywe zgłoszenia, ale każdy traktujemy poważnie, Na miejsce kierowane są odpowiednie służby, które zabezpieczają i sprawdzają teren. Bezpieczeństwo jest bowiem najważniejsze.
Jak podkreśla rzecznik podlaskiej policji, autorowi fałszywych zgłoszeń grożą naprawdę poważne konsekwencje.
- Bezpodstawne wywołanie alarmu bombowego jest przestępstwem, za które grozi do 8 lat pozbawienia wolności - informuje Tomasz Krupa. - Sprawca może zostać też obciążony kosztami przeprowadzonej akcji, a te mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Zgłoszenia były mailowe, ale ustalenie skąd mail był wysłany wcale nie jest nie możliwe.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?