Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników w bielskim oddziale spółki Elewarr. Rolnicy domagali się kontraktów na skup większych ilości rzepaku

Rolnicy przekazali swe petycje ws. skupu rzepaku przez Spółkę Elewarr
Rolnicy przekazali swe petycje ws. skupu rzepaku przez Spółkę Elewarr azda
Gdy jechaliśmy do siedziby Elewaru, spodziewaliśmy się ciągników stojących przed bramą i rolników z transparentami. Ale niczego takiego nie było.

- To żaden protest, po prostu chcieliśmy przedstawić swoje oczekiwania - mówi Walenty Gałuszewski, rolnik z Parcewa koło Bielska Podlaskiego. - Maj to jest miesiąc, w którym co roku podpisujemy kontrakty na sprzedaż rzepaku. W tym roku chcieliśmy podobnie, ale pojawił się sygnał, że Elewarr będzie skupował rzepak tylko od małych rolników i kontrakty nie mogą przekroczyć 50 ton. Ja akurat zasiałem rzepakiem 10 hektarów i i będę miał akurat 50 ton. Przyjechałem tu , bo nie mam gdzie tego rzepaku przechowywać i praktycznie prosto z pola wiozę go na sprzedaż. Chciałem mieć pewność, że będzie to możliwe.

Dodał jednak, że niektórzy rolnicy mają więcej rzepaku, niektórzy nawet trzykrotnie więcej, zresztą on sam też czasem sieje go na większej powierzchni, dlatego ograniczenie kontraktów tylko do 50 ton jest krzywdzące.

Po czwartkowym spotkaniu te nadziej są coraz bardziej realne.

Czytaj też: Elewarr nie chciał podpisać kontraktów na rzepak?

Całe wydarzenie zainicjował były poseł Krzysztof Tołwiński, przewodniczący Federacji Gospodarstw Rodzinnych. Twierdzi on bowiem, że spółka Elewarr, pomimo że w jakimś sensie jest spółką państwową, nie chroni interesów polskich rolników, tylko skupuje tańszy rzepak z Ukrainy. Według niego właśnie przez to, że w elewatorach spółki zalegają zapasy ukraińskiego rzepaku, nie chce ona skupować płodów polskich rolników.

Więcej czytaj w wydaniu papierowym Nowin Podlaskich

Zobacz koniecznie: Woda. Kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto