Wystarczyło 15 minut, by centrum Bielska Podlaskiego zostało sparaliżowane jeszcze w trakcie ulewy, która przeszła przez miasto w piątek około godziny 14. Ulica Mickiewicza, na wysokości bielskiego bazarku zamieniła się w rwący potok.
- Ojeju, nie pamiętam kiedy tak tutaj było dużo wody, mówili mieszkańcy zebrani pod wiatą. Dzieciom to się podobało, był nawet ochotnik by puszczać statki na tej kałuży.